© jozef.zgorzelec.pl
Pielgrzymka Koła Stowarzyszenia Rodzin Katolickich |
Relacja z pielgrzymki Koła Stowarzyszenia Rodzin Katolickich do sanktuariów maryjnych w Bieszczadach: do Jarosławia, Tuligłowów, Jodłówki i Kalwarii Pacławskiej.
W dniach 26 maja do 29 maja br. odbyła się pielgrzymka Koła Stowarzyszenia Rodzin Katolickich do znanych sanktuariów maryjnych w Bieszczadach: do Jarosławia, Tuligłowów, Jodłówki i Kalwarii Pacławskiej.
Po pokonaniu trasy długości 583 km drogą europejską E40 tj. autostradą A4 aż do Bochni a potem zwykłą krajową drogą nr 4 dotarliśmy do Rzeszowa na poranną Mszę św. w Sanktuarium Matki Boskiej Rzeszowskiej. W Sanktuarium położonym niedaleko rzeszowskiej starówki znajduje się bezpośrednio przylegający do bazyliki dom zakonny o. Bernardynów. Historia Sanktuarium (www.bernardyni.rzeszow.pl) sięga XVI wieku, a Matka Boża czczona w tym miejscu poprzez cudowną figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem jest Patronką Miasta Rzeszowa. Po Mszy św. udaliśmy się do Jarosławia, gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej (www.jaroslaw.dominikanie.pl). Na terenie Sanktuarium znajduje się Bazylika oraz klasztor o. Dominikanów. Historię Bazyliki oraz znajdującej się w głównym ołtarzu cudownej Piety pochodzącej z XIV wieku opowiedział nam jeden z ojców dominikanów. Ku naszej radości okazało się, że nasz przewodnik pochodzi z Pisarzowic k/Kamiennej Góry. W nawie bocznej znajduje się Ołtarz Relikwii Świętych zawierający prawie 200 relikwii. W miejscu znalezienia cudownej Figury znajduje się Kaplica Studzienna ze źródłem wody o cudownym działaniu.
W dalszą drogę naszego pielgrzymowania udaliśmy się do Jodłówki, w której gorąco zostaliśmy przyjęci przez kustosza Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia (www.sanktuariumjodlowka.pl) Księdza Prałata Kazimierza Wójcikowskiego. Ksiądz Prałat bardzo się ucieszył z wizyty pielgrzymów z drugiego końca naszej Ojczyzny, a informację o naszej Pielgrzymce umieścił jako wiadomość dnia na stronie internetowej Sanktuarium. Ksiądz Prałat opowiedział o historii cudownego obrazu Matki Bożej Pocieszenia oraz o fakcie dwukrotnej koronacji obrazu, najpierw przez ks. Kardynała Karola Wojtyłę, a potem po ograbieniu obrazu z koron przez „nieznanych sprawców”, przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie jego IV pielgrzymki do Ojczyzny. W pobliżu kościoła znajduje się kaplica ze studzienką z wodą o cudownym działaniu. Niedaleko Sanktuarium znajduje się miejscowość Pruchnik i cmentarz na którym pochowany jest śp. Ksiądz Kanonik Stanisław Potocki, były proboszcz naszej Parafii. Nie mogliśmy nie udać się na jego grób. Każdy z nas modlił się o pokój wieczny dla Niego. Po złożeniu kwiatów oraz zniczy na Jego grobie udaliśmy się do Sanktuarium w Tuligłowach (www.sanktuarium.tuliglowy.pl), gdzie znajduje się łaskami słynący piękny obraz Maryi Niepokalanej z Dzieciątkiem. Kustoszami Sanktuarium są księża Michalici.
W drodze do Kalwarii Pacławskiej zwiedziliśmy zamek w Krasiczynie.
(www.krasiczyn.com.pl). Przewodnik opowiedział nam bardzo bogatą historię tego miejsca. Wnętrza tego zamku poza Kaplicą Zamkową oraz kryptą grobową są jeszcze w trakcie restauracji.
Wieczorem byliśmy na miejscu w Domu Pielgrzyma w Kalwarii Pacławskiej (www.kalwariapaclawska.pl). Sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej położone jest na wzgórzu (465 m n.p.m) otoczone piękną przyrodą stanowiącą leśno-krajobrazowo-kulturowy rezerwat przyrody. Niedaleko jest granica polsko-ukraińska. Stąd do Lwowa przez Medykę jest ok.144 km. Na terenie Sanktuarium znajduje się kościół z cudownym obrazem Matki Boskiej Kalwaryjskiej, klasztor o. Franciszkanów oraz Dróżki Kalwaryjskie z czterdziestoma kapliczkami. W ostatnim dniu naszego pobytu odprawiliśmy Drogę Krzyżową prowadzoną przez jednego z braci franciszkanów. Obraz Matki Boskiej Kalwaryjskiej słynący łaskami oprócz swojej bogatej historii jest też ciekawy ponieważ, artysta tworząc wizerunek Matki Bożej namalował Jej jedno, odkryte ucho. Fakt ten przyczynił się do tego, że modlący się na tym miejscu pielgrzymi nadali Matce Bożej Kalwaryjskiej tytuł: Matka Słuchająca. Odkryte ucho ma także Pan Jezus na znak, że wsłuchuje się w prośby swojej Matki zanoszone do Niej w naszych intencjach.
W drugim dniu udaliśmy się do Komańczy - miejsca internowania Prymasa Polski Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W bardzo ciekawy sposób historię tego miejsca przedstawiła nam siostra nazaretanka Bogumiła z tutejszego Klasztoru Sióstr Nazaretanek. Dom klasztorny, w którym był więziony Prymas zbudowany został w 1931 roku. Znajdują się w nim liczne pamiątki z pobytu Prymasa Tysiąclecia. W naszym corocznym pielgrzymowaniu jest to więc drugie odwiedzone miejsce internowania Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego po Stoczku Warmińskim.
Tu w Komańczy narodziły się Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego.
Po odwiedzeniu klasztoru w Komańczy udaliśmy się na Jezioro Solińskie (www.jeziorosolinskie.pl). I tu niespodzianka od organizatorów , ponieważ piękne otoczenie jeziora razem z zaporą oglądaliśmy z pokładu stateczka wycieczkowego „Bryza”. W sobotę w drodze powrotnej do Zgorzelca zatrzymaliśmy się na chwilę przed Zamkiem w Łańcucie (www.zamek-lancut.pl), aby zrobić pamiątkowe wspólne zdjęcie.
Serdecznie dziękujemy księdzu Proboszczowi za duchowe przewodnictwo podczas naszej pielgrzymki, a Wiolettcie i Ryszardowi Kurasiewiczom za jej wspaniałą organizację. [galeria..]
autor: Marek i Jasia Gębka | 2010-05-31 |